Przyznaję, że całe lata go nie robiłam, bo zupełnie o nim zapomniałam.
A ciasto jest obłędne pyszne, Przełamane mocnym smakiem słodycz i alkoholu o wyraźnym smaku śliwki.
Krótko mówiąc jest po prostu obłędne w smaku.
Jednak ciasto to, ma jedną wadę - przeznaczone jest tylko dla osób dorosłych.
Dlaczego?
Ano dlatego, że w cieście, jak i w masie jest bardzo duża ilość alkoholu, tak więc sami rozumiecie...:-))
Ciasto nadaje się na każdą uroczystość rodzinną, jak również święta.
A szczególnie na święta Bożego Narodzenia - bo ma to coś...
7 dużych jaj
175 g mąki tortowej
250 g cukru
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżeczki czubate kakao
Składniki na masę:
200 g śliwek suszonych
180 ml spirytusu
2 budynie śmietankowe
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 żółtka
500 ml mleka
cukier waniliowy
7 łyżek cukru
200 g masła miękkiego
Polewa:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
1 czubata łyżka masła
2 łyżki płatków migdałowych
Robienie ciasta rozpoczynamy dzień lub najlepiej dwa dni wcześniej od:
Przesypujemy śliwki do słoika i zalewamy je spirytusem, zakręcamy i odstawiamy do lodówki na min. 12 godz., a najlepiej na 48 godz.
Po 48 godz. odcedzamy śliwki i kroimy w kostkę, a pozostały alkohol z zalewy zostawiamy w całości do nasączenia ciasta.
Białka oddzielamy od żółtek.
Z białek ubijamy sztywną pianę.
Dodajemy cukier i nadal ubijamy na wysokich obrotach.
Następnie dodajemy po jednym żółtku i nadal ubijamy.
Po dokładnym ubiciu żółtek, odstawiamy mikser.
Do miski przesiewamy mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i kakao.
A następnie dodajemy partiami do ubitych białek, delikatnie mieszając drewnianą łyżką.
Tak przygotowany biszkopt wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Ciasto pieczemy 25-30 min. w piekarniku nagrzanym do temperatury 180*C - do suchego patyczka.
Po upieczeniu, biszkopt wyjmujemy z piekarnika i z wysokości około 40 cm rzucamy razem z blaszką go na ziemię ( w tedy mamy pewność, że biszkopt nie opadnie - taki sobie myk kulinarny ).
Biszkopt odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
W kubku z 1/2 szkl. mleka rozrabiamy budynie, cukier i żółtka na jednolitą gładką masę.
Resztę mleka zagotowujemy.
Do gotującego się mleka wlewamy naszą masę budyniową, ciągle mieszając.
Gotujemy na małym ogniu, ciągle mieszając do momentu całkowitego zgęstnienia.
Ugotowany budyń odstawiamy do całkowitego wystudzenia - najlepiej przykryć pokrywką, bo wtedy nie powstanie nam kożuch na powierzchni masy.
Po wystudzeniu miksujemy masło i partiami dodajemy budyń.
Po dokładnym połączeniu się składników delikatnie wlewamy 2 łyżki pozostałego alkoholu ze śliwek i nadal miksujemy masę ( alkohol wlewamy bardzo powoli, aby masa się nam nie zważyła ).
Następnie wsypujemy pokrojone śliwki i delikatnie mieszamy łyżką.
Gotową masę chłodzimy w lodówce.
W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem, do całkowitego rozpuszczenia i połączenia się składników.
Przełożenie:
Wystudzony biszkopt przekrajmy wzdłuż i nasączamy połową pozostałego alkoholu, wykładamy 2/3 masy.
Następnie wykładamy drugą część biszkoptu nasączamy pozostałym alkoholem i wykładamy resztę masy.
Masę polewamy polewą czekoladową i posypujemy posypką - płatka migdałowymi.
Tak przygotowane ciasto schładzamy w lodówce kilka godzin, a najlepiej całą noc.
A teraz można zapraszać gości, na takie pyszności.
Smacznego!
P>S
Można go również zrobić w formie tortu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz