Rogaliki, które są tak dobre, a tak na długo prze zemnie zapomniane.
Rogaliki na ciepło są mięciutkie i takie puchate, ale po wystudzeniu robią się lekko chrupiące.
Myślę, że na święta i na karnawał to będzie najlepsza słodka przekąska, a konfiturę śmiało można zastąpić masą makową lub twarogiem.
Składniki na około 30-35 rogali:
3 szkl. maki
1 kostka zimnego masła
3/4 szkl. piwa Porter
1 cukier waniliowy
Konfitura różana
Wykonanie:
Make przesiać do miski.
Dodać zimne masło i posiekać z mąką.
Wsypać cukier i wlać piwo.
Ręka dokładnie wyrobić ciasto, ciasto powinno być elastyczne.
Z ciasta uformować kulkę.
Tak uformowaną kulkę zawijamy w ręcznik i wkładamy do lodówki na minimum 1 godz. najlepiej pozostawić na całą noc.
Ciasto wyjmujemy z lodówki 30 min. przed wałkowaniem ( powinno trochę odtajać ).
Ciasto rozwałkować na prostokąt, przekroić wzdłuż długiego boku i wykrajać trójkąty.
Na każdy trójkąt nakładamy łyżeczką konfiturę różaną - w tym przypadku jest to konfitura własnej roboty z własnych róż ogrodowych.
Każdy rogalik zwijamy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Rogaliki pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180*C, 15-20 min.
Rogale lekko przestudzone, ale jeszcze ciepłe, posypujemy cukrem pudrem.
I gotowe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz