Powiem krótko - warto było!
Mój przepis troszeczkę zmodyfikowałam, ale tylko troszeczkę...naprawdę troszeczkę:))
A i tak są przepyszne.
Istna słodycz i niebo w gębie.
Składniki na masę mleczno-kokosową:
1 puszka mleka kokosowego 400ml.
250 g mleka tłustego w proszku (1/2 opakowania )
1/2 szkl. cukru
100 g miękkiego masła
1/2 opakowania wiórek kokosowych (50 g)
Wykonanie:
Do wysokiego naczynia wlać mleko kokosowe.
Do gotującego mleka kokosowego wsypujemy mleko w proszku i ciągle mieszamy.
Mieszamy tak długo, aż powstanie gęsta masa.
Zestawiamy z ognia do przestudzenia.
Następnie dzielimy na 2 część ( biała- 3 łyżki więcej )
Gdy masa lekko przestygnie, ucieramy masło i dodajemy partiami masę z mleka.
Masę ucieramy do gładkości, a na koniec dodajemy wiórki kokosowe i już lekko ucieramy.
200 g pralin czekoladowych rozpuszczonych w kąpieli wodnej lub 200 g nuteli
100 g masła
1łyżka kakao
2 czubate łyżki orzechów ziemnych zmielonych na pastę
100 g orzechów ziemnych posiekanych
Wykonanie:
Na patelni prażymy posiekane orzechy
Do drugiej pozostałej części masy dodajemy nutelę i zmielone orzechy.
Dokładnie miksujemy do połączenia się składników.
Na koniec dodajemy wcześniej uprażone na patelni orzechy i delikatnie mieszamy masę.
ponadto:
3 duże wafle-andruty
1 tabliczka czekolady
siekane orzechy i kokos do posypania ( u mnie były płatki migdałowe )
Na stole wykładamy 1 wafel i wykładamy masę czekoladowo-fistaszkową i dokładnie rozsmarowujemy na całej powierzchni wafla.
Przykrywamy drugim waflem, na którym rozsmarowujemy masę mleczno-kokosową, którą również dokładnie rozsmarowujemy na waflu.
Na rozsmarowaną masę mleczną układamy 3ostatni wafel, i lekko dociskamy deseczką do krojenia całej powierzchni.
Dociśnięte wafle deseczką wkładamy tak do lodówki na około 30 min., żeby masa stężniała.
A w tym czasie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej.
Po tym czasie kroimy na równe kawałki i maczamy w czekoladzie każdy kawałek ( delikatnie,sam wafel od strony mlecznej masy ).
Wierzch posypujemy płatkami migdałowymi.
Można również posmarować całość wafla czekoladą i dopiero kroić, ale należy to zrobić gdy masa nie do końca stężnieje. W przeciwnym razie, gdy czekolada zastygnie i będziemy kroić wafle mogą, a nawet będą się nam rozwarstwiać.
Zdecydowanie polecam pierwszą metodę, czyli maczanie każdego wafla oddzielnie w czekoladzie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz