Paluchy Wiedźmy

Ciasteczka, które kilka lat temu wynalazłam w internecie i od tamtego czasu co rok goszczą na moim stole w noc Haloween.
To kruche i słodkie ciasteczka, takie po prostu do pochrupania.
A ze stołu znikają tak szybko jak się pojawiają i znikają Duchy w tę właśnie noc:-))

Składniki na około 50 paluchów:

1 kostka miękkiego masła

3/4 szkl. cukru                 

2 jaja                                

             1 opakowanie cukru waniliowego

2,5 szkl. mąki Basia         

          1 łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli     

                

Dodatkowo:

1/2 szkl. blanszowanych migdałów

Wykonanie:

Ubić masło z cukrem na puszystą masę

Dodać jajka i cukier waniliowy

Następnie wsypać Mąkę proszkiem i sól.

Gotowe ciasto uformować w kulę, zawinąć w folię i wstawić do lodówki na 10 minut.

Po tym czasie urwać kawałek ciasta i robić wałki, a następnie formować paluchy.

Paluchy robimy na długość 5-6 cm.

I tępą stroną noża nacinamy zgięcia/kosteczki na palcach.

W miejscu gdzie powinny być paznokcie wciskamy migdał.

Ponieważ ciasto w piekarniku dość mocno rośnie, najlepiej formować paluchy wielkości małego palca.

Piec w piekarniku nagrzanym do 200*C przez 10-12 min. ( ja piekę w temperaturze. 195*C, około 7-8 min. )

Paluchy po upieczeniu powinny być lekko przyrumienione.

Studzimy i gotowe.

Można zajadać, a do kawki najlepsze.

Chlebek Bananowy (Banana Bread )

"Banana Bread to jeden z najbardziej znanych i popularnych słodkich chlebków w Stanach Zjednoczonych. W prawdzie nie ma nic wspólnego z tradycyjnym chlebkiem - jednak ma coś z chleba, choć jest bardziej wilgotny i słodki.
Do jego upieczenia często używa się też przypraw, by jego smak był bardziej wyrazisty. Krótko mówiąc po prostu słodko-ostre ciasto bananowe:-))
Jest szybki w przygotowaniu, pieczony na sodzie i choć można stosować różne warianty w jego pieczeniu np. nie którzy dodają owoce suszone, przyprawy, i orzechy. No i można go zamrażać nawet na dłuższy okres czasu.
Dzisiaj przedstawie najprostszą wersję tego chlebka, bez żadnych dodatków.

                                                                           

Składniki na keksówkę 10 x 30 cm.

2 szkl. mąki Basia   

1 łyżeczka sody        

szczypta soli  

              1/2 łyżeczka cynamonu        

3-4 mocno dojrzałe banany

80 g roztopionego masła

1/2 szkl. drobnego cukru

2 jaja

               1 opakowanie cukru waniliowego

WYKONANIE:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Mąkę, cukier + cukier waniliowy i cynamon przesiać i odstawić.

W dużym naczyniu rozgnieść banany widelcem i wymieszać z roztopionym masłem - nie ma potrzeby używania miksera.

                                 

     

                                 

Wymieszać cukry z roztrzepanymi  jajami i dodać do bananów.

                                 

                                    

Na końcu dodajemy mąkę z solą i cynamonem.

                               

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać widelcem lub rózgą kuchenną do połączenia składników.

Ciasto przełożyć do blaszki wysmarowanej masłem.

                                

Piec w nagrzanym piekarniku do 170*C przez 50 min, lub krócej do suchego patyczka.

Po upieczeniu wyjąć z pieca.

                                        

                                

Wystudzić  w blaszce.

                                                                                                                                                                                                                                               

Smacznego:-))

Bluzeczka "Rudzielec" w kwiaty

Ten sweterek znalazłam w jednaj z moich gazetek z robótkami i postanowiłam go zrobić i przyznaję był to najkrócej robiony sweterek w moim życiu.
Bo zrobiłam go w tydzień.
Wzór jest bardzo prosty choć wydaje się bardzo skomplikowany i zawiły. Jednak dla zupełnie początkujących go nie polecam, bo możecie się pogubić przy wrabianiu kwiatków.

Do zrobienia wykorzystałam włóczkę KATIA Linen 50g/122m, kolor 18 ( rudy ), szydełko nr 3.

Przyznaję, że nie trzymałam się sztywno założenia opisanego w gazetce, robiła tak jak mi było wygodnie i według swojego założenia - każdy pas wydłużałam o jeden rząd wzoru krzyżowego, ponieważ chciałam aby moja bluzeczka była dłuższa.

A robienie rozpoczęłam od zrobienia dwóch pasów wzorem krzyżowym i wtedy do pasów wrabiałam kwiaty - łącząc pasy. I czynność tę powtarzałam przy przy robieni pleców, przodów i rękawów.

Górę, czyli dekolt zrobiłam troszkę inaczej.
A mianowicie zrobiłam o 3 rzędy więcej wzoru krzyżowego. Bo, po pierwsze, uznała, że będzie ładniej i lepiej, a po drugie nie lubię dużych i opadających na ramiona dekoltów.

Jak widać na zdjęciach kolor sweterka wyszedł w dwóch odcieniach, ten oryginalny to zdjęcia robione bez lampy. czyli te pod spodem - kolor rudy.
Kolor herbaciany natomiast wyszedł gdy użyłam lampy przy robieniu zdjęć.

Poniżej podaję oryginalne zdjęcie oraz schemat i pełny opis wykonania dla wszystkich chętnych.

Pieczona makrela w sosie grzybowym

Czasami dochodzę do wnioski, że to co najprostsze jest najlepsze, a w tym wypadku najsmaczniejsze.
     W najlepszym sklepie RYBNYM w Gdańsku na ul. Jana z Kolna można kupić najlepsze i najświeższe ryby chyba w całym Gdańsku, a może nawet w trójmieście, a może nawet na ...))

I tam też właśnie kupiłam świeżutkie i smakowite makrele, nad którymi rozkminiałam cały wieczór jak je przygotować na niedzielny obiad. Po namyśle doszłam do wniosku, że przygotuje je w najprostszy sposób.
I co?
I bingo!
Zrobiły taką furorę, że zagoszczą na moim stole na stałe:))

Składniki do przygotowania makreli:
2-3 świeże makrele
przyprawy: pierz cytrynowy, ziołowy, czarny, papryka, chili, sól,
zioła: bazylia, zioła prowansalskie, zioła dalmatyńskie, suszone pomidory, majeranek
3 łyżeczki musztardy Kaszubskiej lub rosyjskiej ( podobna w smaku )
1/2 szkl. oleju kujawskiego

Wykonanie:
Makrele umyć, odsączyć i przyprawić wszystkimi przyprawami i ziołami.
Odstawić na około 3-4 godz.
Po tym czasie smarujemy wnętrze ryby musztardą i odstawiamy na 30 min.
Następnie na dużej i w miarę wysokiej patelni rozgrzewamy olej.
Na gorącym oleju układamy ryby i przykrywamy pokrywką.
Ryby pieczemy na średnim ogniu z obydwu stron 10-15 min.

Składniki na sos grzybowy:
300 g grzybów kurek lub opieniek
2 łyżki oleju
1 cebula
1 kostka rosołowa
1 szkl. wody
250 ml. śmietany kremówki 30%
sól, pierz czarny, ziołowy, papryka, carry, bazylia, zioła prowansalskie,
koper

Przygotowanie sosu:
Gdy ryba przechodzi przyprawami, przygotowujemy w tym czasie sos.
W rondlu lub patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę.
Cebule zeszklić na złoto.
Do cebuli dodajemy grzyby i dusimy 2-3 min.
W szklance ciepłej wody rozpuszczamy kostkę rosołową i wlewamy do grzybów i dodajemy wszystkie przyprawy.
Grzyby w rosole dusimy 10-12 min. na wolnym ogniu.
Gdy woda częściowo odparuje wlewamy po woli śmietankę ciągle mieszając do zgęstnienia.
Na koniec dodajemy koperek.
I sos gotowy.

Po upieczeniu ryby przekładamy na talerz polewamy sosem grzybowym i możemy podawać  z pieczonymi ziemniakami lub z ryżem.
W moim przypadku była o sama ryba z sosem i mizerią ( wiem wiem, że mizeria to nie najlepsza surówka do ryby, ale w moim domu wszyscy jesteśmy fanami mizerii ).

Smacznego!

Baton a'la Knopers

Batony a'la Knopers znalazłam kilka lat temu na tym blogu i postanowiłam je wypróbować.

Powiem krótko - warto było!

Mój przepis troszeczkę zmodyfikowałam, ale tylko troszeczkę...naprawdę troszeczkę:))

A i tak są przepyszne.

Istna słodycz i niebo w gębie.

Składniki na masę mleczno-kokosową:
1 puszka mleka kokosowego 400ml.
250 g mleka tłustego w proszku (1/2 opakowania )
1/2 szkl. cukru
100 g miękkiego masła
1/2 opakowania wiórek kokosowych (50 g)

Wykonanie:
Do wysokiego naczynia wlać mleko kokosowe.

Mleko zagotować wraz z cukrem.
Do gotującego mleka kokosowego wsypujemy mleko w proszku i ciągle mieszamy.

Mieszamy tak długo, aż powstanie gęsta masa. 

Zestawiamy z ognia do przestudzenia.

Następnie dzielimy na 2 część ( biała- 3 łyżki więcej )

Gdy masa lekko przestygnie, ucieramy masło i dodajemy partiami masę z mleka.

Masę ucieramy do gładkości, a na koniec dodajemy wiórki kokosowe i już lekko ucieramy.

Składniki na masę czekoladowo-fistaszkową
200 g pralin czekoladowych rozpuszczonych w kąpieli wodnej lub 200 g nuteli
100 g masła
1łyżka kakao
2 czubate łyżki orzechów ziemnych zmielonych na pastę
100 g orzechów ziemnych posiekanych

Wykonanie:
Na patelni prażymy posiekane orzechy
Do drugiej pozostałej części masy dodajemy nutelę i zmielone orzechy.

Dokładnie miksujemy do połączenia się składników.
Na koniec dodajemy wcześniej uprażone na patelni orzechy i delikatnie mieszamy masę.

ponadto:
3 duże wafle-andruty
1 tabliczka czekolady
siekane orzechy i kokos do posypania  ( u mnie były płatki migdałowe )

Na stole wykładamy 1 wafel i wykładamy masę czekoladowo-fistaszkową i dokładnie rozsmarowujemy na całej powierzchni wafla.

Przykrywamy drugim waflem, na którym rozsmarowujemy masę mleczno-kokosową, którą również dokładnie rozsmarowujemy na waflu.

Na rozsmarowaną masę mleczną układamy 3ostatni wafel, i lekko dociskamy deseczką do krojenia całej powierzchni.
Dociśnięte wafle deseczką wkładamy tak do lodówki na około 30 min., żeby masa stężniała.
A w tym czasie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej.
Po tym czasie kroimy na równe kawałki i maczamy w czekoladzie każdy kawałek ( delikatnie,sam wafel od strony mlecznej masy ).
Wierzch posypujemy płatkami migdałowymi.

Można również posmarować całość wafla czekoladą i dopiero kroić, ale należy to zrobić gdy masa nie do końca stężnieje. W przeciwnym razie, gdy czekolada zastygnie i będziemy kroić wafle mogą, a nawet będą się nam rozwarstwiać.
Zdecydowanie polecam pierwszą metodę, czyli maczanie każdego wafla oddzielnie w czekoladzie.

Smacznego!

Ciasto Pijak ( stary oryginalny przepis )

Chciałam się z Wami podzielić prawdziwym, najstarszym i na 100% oryginalnym  przepisem na "Ciasto Pijak" jaki znam  i jaki robiła i robi moja mama i jaki robię ja. 

Przepis na to ciasto jest w moim domu dokładnie od 1989 roku i jest to najbardziej oryginalny przepis na to "Ciasto Pijak". 

I przez wiele lat było to drugie ciasto po Cyckach Murzynki, które było obowiązkowym ciastem na każdej uroczystości w domu

Pamiętam jako młoda dziewczyna, gdy jadłam go pierwszy raz - to było "niebo w gębie" dosłownie i w przenośni, co dla nie których do lata świetlne... :)). Wiem, wiem, dinozaurem jestem?!

I to jest prawdziwy Pijak, a nie ta podróbka, która krąży po internecie.

A przepis na ciasto Cycki Murzynki - oryginalny przepis jest Tutaj

Składniki na blachę 24x34 cm:

Biszkopt

5 jaj

1 szkl. mąki tortowej

1 szkl. cukru

1 łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli

1 łyżeczka octu

Krem budyniowy:

1 opakowanie kremu karpatka

0,5 litra mleka

3/4 kostki masła

50 ml Whisky

dodatkowo:

1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki lub jeżynowy

2 op. małych herbatników lub 1 op. herbatników duże

2 galaretki najlepiej czerwone

3 szkl. wody do rozpuszczenia galaretki

2x1/2 szkl. wina

2x50 ml Whisky

1 tabliczka czekolady

posypka

Wykonanie:

Biszkopt:

Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli.

Do ubitych białek dodajemy cukier i nadal ubijamy.

Żółtka roztrzepujemy widelcem i wlewamy ocet, i dodajemy do białek.

Make przesiewamy przez sito wraz z proszkiem do pieczenia.

Następnie zmniejszamy obroty na najniższe i delikatnie wsypujemy mąkę wraz z proszkiem.

Blachę wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy ciasto.

Ciasto pieczemy około 20 min. w temperaturze 160*C

Po upieczeniu studzimy, a następnie przekrajamy wzdłuż na 2 placki.

Krem budyniowy:

Krem gotujemy wg opisu na torebce, studzimy.

Masło ucieramy na puch i partiami dodajemy masę budyniową i ubijamy na gładką masę.

Do gotowego kremu delikatnie i bardzo powoli wlewamy whisky ( jeżeli wlejemy za szybko masa się zważy i jest do wywalenia ).

Wystudzony biszkopt kroimy wzdłuż.

Blachę wykładamy folią aluminiową i wkładamy pierwszy placek biszkopta, który nasączamy 1/2 szkl. wina+ 50ml whisky.

Na nasączony biszkopt rozsmarowujemy dżem.

Na dżem wykładamy 1/2 część masy budyniowej

Wykładamy 2 placek biszkoptowy nasączamy alkoholem. 

Wykładamy 2 część masy budyniowej.

Na masę budyniową wykładamy już lekko stężałą galaretkę.

Do miseczki wlewamy  wino i whisky.

Herbatniki moczymy w alkoholu i układamy na galaretce.

Herbatniki moczymy w alkoholu i układamy na galaretce.

Tabliczkę czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej.

Po rozpuszczeniu polewamy herbatniki i posypujemy posypką.

Gotowe ciasto najlepiej wstawić do lodówki na około 5-6 godz. ( najlepiej zrobić wieczorem i na całą  noc wstawić do lodówki ).

Smacznego!