No, bo skoro powstała choinka drożdżowa na święta, to obowiązkowo musiała powstać też gwiazda. Bo co to byłyby za święta bez "gwiazdy betlejemskiej" - drożdżowej.
I przyznam się, że jak ją zrobiłam i postawiłam na stole, to żal było ją zjeść taka była cudna i taka, taka świąteczna.
SKŁADNIKI:
Ciasto drożdżowe:
450 g mąki BASIA
5 żółtek
1 opakowanie drożdży w proszku
180 ml. ciepłego mleka
100 g roztopionego masła
1/2 szkl. cukru
1 biało + 1 łyżeczka mleka do posmarowania ciasta
Masę makową:
1 szkl. suchego maku
1/2 kostki miękkiego masła
4 jaja
1/2 szkl. cukru
1 cukier waniliowy
1 czubata łyżka miodu
2 łyżki mielonych orzechów ( włoskie, ziemne, laskowe, migdały )
Lukier:
4 łyżki cukru pudru
1,5 łyżki wrzącej wody
1 łyżeczka soku z cytryny
Wykonanie ciasta drożdżowego krok po kroku znajdziecie TUTAJ i TUTAJ, ponieważ za każdym razem do wykonania ciasta drożdżowego stosuję tę samą metodę.
W moim przypadku gwiazda powstała z resztek ciasta, które zostało przy wykonaniu Choinki Świątecznej.
Jednak można zrobić tylko gwiazdkę używając powyższe składniki.
- Gdy ciasto na wyrasta w tym czasie przygotowujemy masę makową.
- Mak mielimy przez drobne sito, możemy zmielić razem z orzechami ( ja zawsze mam zmielone orzechy wcześniej w zamkniętym pojemniku ).
- Masło ucieramy razem z cukrami do powstania jednolitej masy, następnie dodajemy po jednym żółtku nadal ucierając.
- Dodajemy partiami zmielony mak nadal ucierając.
- Następnie dodajemy miód i bardzo dokładnie rozcieramy
- Ubijamy białka na sztywno i dodajemy do masy makowej delikatnie mieszając do połączenia składników.
- Tak przygotowaną masą przekładamy cisto drożdżowe.
- Gdy ciasto nam już wyrosło, przekładamy je na stolnice i dzielimy na 4 części.
- Każde ciasto oddzielnie rozwałkowujemy na okrąg o średnicy koło 20-25 cm max.
- rozwałkowane placek przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wykładamy 1/3 porcji masy makowej.
- I tak powtarzamy czynność jeszcze 3 razy.
- Następnie zdejmujemy obręcz z tortownicy na środku okręgu odciskając sobie kółeczko ( u mnie był to stojak na jajko ) i od tego miejsca wycinamy sobie promienie gwiazdy.
- Promieni musi być parzyście ( 8, 10, 12 lub 14 w zależności od wielkości gwiazdy ) i powinny być w miarę możliwości równe.
- Moja gwiazda ma 12 promieni - tyle co apostołów.?
- Tak wycięte promienie wywijamy podwójnie na zewnątrz, po dwa równocześnie.
- Tak wywinięte promienie łapiemy od spodu po dwa i zlepiamy tworząc w ten sposób kształt gwiazdy.
- Tak przygotowane ciasto odstawiamy do odpoczynku po naszych ręcznych mękach i lekkiego wyrośnięcia, na około 15 min.
- Wypoczęte ciasto smarujemy delikatnie roztrzepanym białkiem z łyżeczką mleka.
- Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180*C na około 30-40 min. ( bez termoobiegu ).
- Po upieczeniu odstawiamy do wystudzenia na kracie i lukrujemy.
- Lukier powinien mieć konsystęcje niezbyt gęstej śmietany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz