To ciasto, które dostałam całe wieki temu od koleżanki z pracy. Jednak zapisane i zapomniane w zeszycie, często "mrugało do mnie oczkiem". Aż do dzisiaj gdy postanowiłam upiec go na święta - i to był strzał w 10. Torcik jest pyszniutki, a ciasto rozpływa się w ustach, jest słodko-winny i warty grzechu.
Składniki:
30 dkg maki krupczatki
25 dkg masła
10 dkg cukru
4 żółtka - białka do ubicia piany
1 łyżeczka proszku do pieczenia
20 dkg orzechów laskowych
Z wszystkich składników zagniatamy ciasto i dzielimy na trzy części.
I każdą część wyklejamy tortownicę
Wyklejone ciasta smarujemy powidłami śliwkowymi.
Na powidła wykładamy 1/3 część ubitej piany z białek
Na białka wysypujemy 1/3 część orzechów.
Ciasta pieczemy kolejno po 25 minut w temper. 180*C
Masa:
3 żółtka ( białka do piany )
3/4 szkl. cukru
2 budynie śmietankowe
1/2 l. mleka
1/2 kostki masła
Zagotować mleko
Budynie przygotować z żółtkami i wlać do mleka.
Gotować tak długo, aż dobrze zgęstnieje
Po ugotowaniu wystudzić
Do wystudzonego budyniu dodajemy masło i dobrze rozcieramy
Gotową masą przekładamy placki z pianą i orzechami do środka
Dekorujemy wg uznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz