W związku z tym, że w tym tygodniu były imieniny Patryka to mam dla was coś zielonego. A mianowicie Ciasto, które przyjechało do mnie prosto z Irlandii, a nazywa się "Leśny Mech". To cudeńko to prawdziwa rewelacja kulinarna, a zarazem same pyszności dla podniebienia.
450 g mrożonego szpinaku ( drobnego, nie w liściach )
1 szkl. cukru
3 jajka
1 1/3 szkl. oleju
2 szkl. mąki krupczatki
3 łyżeczki proszki do pieczenia
cukier waniliowy
Masa:
I wersja
250 ml śmietany 30%
2 śmietan-fixy
owoce granata
II wersja moja
250 ml serka mascarpone
150 ml serka homogenizowanego waniliowego
owoce granata lub maliny, jagody
Rozmnażamy szpinaki odsączamy z wody.
Miksujemy jajka z cukrem, wlewamy powoli olej dalej miksując.
Wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia.
Po połączeniu całej masy dodajemy szpinak i mieszamy łyżką.
Gotowe ciasto przelewamy do nasmarowanej tortownicy.
Pieczemy około 1 godziny do suchego patyczka w temp. 180 *C
Po wystudzeniu obciąć nożem wierzch ciasta i rozdrobnić w talerzyku na okruchy
Ubijamy śmietanę ze śmietan-fixem ( lub II wersji ubijamy serek mascarpone i dodajemy serek homogenizowany )
Przygotowaną masę nakładamy na przygotowane ciasto, a wierzch obsypujemy okruchami ciasta.
Na wierzchu ciasta układamy wybrane owoce.
Dobra rada:
Jeżeli chcecie upiec ciasto w dużej blaszce prostokątnej 24x35 to należy podwoić składniki i wydłużyć czas pieczenia ciasta do 1,5 godziny. Będzie więcej pysznego ciasta do szmania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz