To moje najbardziej ulubione danie wigilijne od kąt sięgam pamięcią. Bez tego dania nie wyobrażam sobie żadnej wigilii.
Pamiętam, że jako dziecko nie chciałam nic jeść tylko prosiłam o dolewkę tej zupy. Zupa gotowana jest na rybie i podlewana wodą z gotowanych wcześniej suszonych grzybów. I dlatego właśnie zupa ma bardzo ciemny kolor, można wręcz powiedzieć, że jest czarna.
Zupa ma bardzo oryginalny i nie powtarzalny smak, bo smakuje jak zupa rybna z grzybami, ale o lekko gorzkawym smaku. Co nie każdemu może smakować, ale dla mnie jest idealna i wyjątkowa i najlepsza z wszystkich zup.
Polecam!!!!
SKŁADNIKI:
3 litry wody na zupę
0,5 litra wody do ugotowania grzybów
250-300 g ryby najlepiej tusza bez skóry ( u mnie pstrąg i mintaj)
2 duże garści suszonych grzybów
2 marchewki
1/2 pietruszki
1/8 małej selery
4 ziele angielskie
2 liście laurowe
przyprawy: sól, pieprz prawdziwy, pieprz ziołowy, chilli, majeranek, przyprawa kucharek, kostka rosołowa.
PRZYGOTOWANIE:
Grzyby włożyć go garnka zalać wodą i gotować 10 min.
Ugotowane grzyby odcedzić, pozostawiając 1 szklankę czarnego wywaru po gotowaniu grzybów.
Wystudzone grzyby kroimy w paski.
Wodę zagotować, wsypać łyżeczkę soli.
Warzywa kroimy w pół talarki.
Do gotującej i osolonej wody włożyć rybę, dodać przyprawy oraz resztę warzyw i gotować na małym ogniu około 30 min.
Gdy ryba będzie miękka delikatnie ją oderwać od korpusy - ości usunąć z zupy.
Dodać kostkę rosołową i nadal gotować, ale już na małym ogniu około 15 min.
Na koniec wlewamy zalewę z grzybów i ponownie zagotowujemy zupę.
I gotowe.
Pyszności!!!!