Bułeczki są przepyszne i nie można się im oprzeć.
Na zewnątrz lekko chrupiące, a środek mięciutki jak podusia i do tego bardzo aromatyczne, co jeszcze bardziej kuci.
A do tego przepis bardzo prosty, wręcz banalny.
Dlatego polecam wszystkim.
Składniki:
450 g mąki
1 łyżeczka drożdży instant (lub 1/2 opakowania drożdży świeżych)
3 jajko
1,5 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczki bazylii i oregano
90 g masła roztopionego (100g)
250 ml ciepłego mleka
Dodatkowo
80 g miękkiego masła
3 ząbki czosnku
1 łyżka siekanej pietruszki i koperku
1/2 łyżeczki soli
2 kulka sera mozzarella (lub innego żółtego)
pieprz ziołowy - opcjonalnie
bazylia z pomidorami i czosnkiem - opcjonalnie
Wykonanie:
Roztapiamy masło.
Podgrzewamy mleko.
W misce mieszamy drożdże, mąkę.
Dodajemy jajko cukier sól i zioła.
Wszystko mieszamy, dodajemy podgrzane mleko i masło i zagniatamy ręcznie lub za pomocą haka robota planetarnego, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne.
Ciasto wyrabiane ręcznie odstawiamy w ciepłe miejsce, a wyrabiane na haku przekładamy do miski i również odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 godzinę - powinno podwoić objętość.
Gdy ciasto wyrasta przygotowujemy masło czosnkowo-ziołowe.
Do miseczki przekładamy masło dodajemy pietruszkę, koper, sól, bazylię z pomidorami i pieprz i ugniatamy widelcem do połączenia składników i utworzenia gładkiej masy.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na blat i lekko wyrabiamy, następnie rolujemy wałek i kroimy w plastry o grubości 2 cm - 8-9 plastrów, z których formujemy bułeczki i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Bułeczki można ponacinać (ja tego nie robię), ale lekko je spłaszczam i nakładam masło ziołowe i pokrojony w cienkie paseczki ser mozzarella.
Tak przygotowane bułeczki pozastawiam na 15 min do wyrośnięcia .
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika termoobieg 180*C na 20 min.
Najlepsze bułeczki są jeszcze gorące, ale zimnymi tez nie pogardzicie, bo są przepyszne.
Smacznego!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz