coś lekkiego,
i coś co na pewno wszystkim bardzo posmakuje.
Ciasto bardzo, bardzo wiekowe, bo pochodzi z czasów kryzysowych - więc nie z tej epoki. ale myślę, że na święta w sam raz.
Smakowo bardzo specyficzne, ale jednocześnie bardzo delikatne.
Polecam dla wszystkich łasuchów, i dla wszystkich, którzy nie brylują w kuchni.
Składniki na blachę 23x30cm :
1 kg twarogu ( u mnie twaróg śmietankowy Strzałkowo )
1/2 kostki miękkiego masła
2 jaja
2 budynie śmietankowe
1 duża paczka herbatników (350-400 g)
1 cukier waniliowy
orzechy, rodzynki, migdały - wg. uznania
Polewa:
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżki masła
Przygotowanie:
Ser dobrze rozetrze (można przekręcić przez maszynkę).
Dodać po kolei wszystkie składniki i rozetrzeć na puszystą masę.
Tak roztartą masę wstawiamy na mały gaz i pozostawiamy do zagotowania cały czas mieszając.
Po zagotowaniu masy zestawiamy z gazu do lekkiego przestudzenia.
Budynie rozpuścić w jak najmniejszej ilości mleka (około 3/4 szkl.) wlać do przestygniętego sera i ponownie postawić na gaz do zagotowania.
Na blasze wyłożonej folią aluminiową układamy herbatniki.
Na herbatniki wykładamy masę serową i wyrównujemy powierzchnię.
Następnie na masę serowa wykładamy ponownie pozostałe herbatniki.
Tak przygotowane ciasto wkładamy do lodówki.
Gdy ciasto się schładza, w tym czasie rozpuszczamy tabliczkę gorzkiej czekolady z 2 łyżkami masła w kąpieli wodnej i lekko przestudzoną polewę polewamy herbatniki. i wstawiamy do lodówki do schłodzenia minimum 3 godz.
Gotowe ciasto wstawiamy do lodówki do schłodzenia minimum 4 godz., ale najlepiej wstawić na całą noc.
Smacznego!