Bardzo lekki, nie za słodki, do niedzielnej kawki idealny i dla gości w sam raz.
Dzisiaj jeden z moich ulubionych tortów - Tort Pavlowa, w cukierni zawsze mnie kusił i kusi do dziś, ale z pewnych powodów nie jadam żadnych kupowanych wypieków cukierniczych i piekarniczych więc zaczęłam sama go wypiekać.
I dzisiaj mogę już powiedzieć, że jest idealny i taki jak zawsze chciałam, żeby był czyli perfekcyjny.
Składniki na 1 duży i 1 mały tort lub 1 duży wulkan:
8 białek
350 g drobnego cukru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
wyciśnięty sok z cytryny
Masa śmietanowa
500 ml śmietany kremówki 30%
250 g serka mascarpone
2 śmietan-fixy
1 cukier waniliowy
Dodatkowo:
świeże sezonowe owoce:
200 g borówki
200 g wiśni
Wykonanie:
*Moje białka były zamrożone więc należy je wyjąć dobę przed wykonaniem bezy.
*Jeżeli miałka były tylko w lodówce do minimum 2 godziny przed rozpoczęciem pieczenia.
Białka przelewamy do wysokiego naczynia i ubijamy na sztywną pianę z odrobiną soli.
Dodajemy po łyżce cukru i ubijamy dalej , aż masa będzie biała i błyszcząca.
na koniec dodać mąkę i sok z cytryny, ubić.
Blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia talerzem odrysować 2 okręgi (można upiec 1 w formie wulkanu).
Wstawić blachę na 3 poziom do nagrzanego piekarnika do 160*C po 4-5 min. zmniejszyć do 100*C ( u mnie 90*C - zleży od piekarnika trzeba go wyczuć) i pieczemy 1 godz. 50 min ( dla mojego piekarnika to 1 godz. 15 min.).
Po upieczeniu bezę zostawiam w uchylonym piekarniku na noc, żeby dobrze skruszała.
*Jeżeli beza po włożeniu do piekarnika zaczyna rumienień zmniejszamy temperaturę do 90*C, nie czekając do 5 min.
Masa:
Wszystkie składniki dokładnie ubić do powstania jednolitej masy.
Na bezę wykładamy 2/3 masy śmietanowej i przykrywamy drugą bezą, na którą wykładamy resztę masy i ozdabiamy świeżymi owocami - borówkami i wiśniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz