Tak, tak, nie pomyliłam się - smażony makowiec, nie pieczony.
To bardzo oryginalny, a jednocześnie bardzo smaczny makowiec.
Przepis ma już trochę lat, ale przyznaję, że robię go dopiero drugi raz. I choć jadłam go bardzo wiele razy, to nigdy nie znalazłam okazji aby go zrobić tak bez okazji lub na okazję...;-)
Składniki na torownice 24 cm:
Składniki można podwoić i zrobić na dużej blaszce
Biszkopt:
4 jaj
3/4 szkl. maki pszennej Basia
3/4 szkl. cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa Makowa:
1,5 szkl. maku
4 jaj
3/4 kostki masła (ciepłe)
2 łyzki miodu
1 cukier waniliowy
1/2 szkl. cukru
1/2 szkl zmielonych bakalii (orzechy nerkowca, włoskie, migdały, kilka pistacji)
2 łyżki kaszy manny i bułki tartej
Wykonanie:
Do wykonania tego ciasta, wyjątkowo potrzebujemy jeszcze ciepły biszkopt.
Tak więc..., zaczynamy ok końca.
Mak gotujemy około 15 min, odcedzamy i pozostawiamy do odcieknięcia - najlepiej ugotować dzień wcześniej.
Mak mielimy wraz z bakaliami.
W wysokim naczyniu rozcieramy masło i dodajemy żółtka i nadal ucieramy.
Do utartej masy dodajemy po łyżce maku i nadal ucieramy.
Następnie dodajemy po kolei miód, kaszę mannę i bułkę tartą i ciągle ucieramy.
Tak przygotowany mak odstawiamy i zaczynamy przygotowanie biszkopta:
Biszkopt:
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną biała masę.
Dodajemy cukier i nadal ubijamy.
Wlewamy roztrzepane żółtka ciągle ubijając.
Przesiewamy mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i dodajemy do masy jajecznej i delikatnie mieszamy już drewnianą łyżką do połączenia się maki z resztą masy.
Tak przygotowana masę biszkoptową przelewamy do wysmarowanej tortownicy (lub innej blachy) i wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 20-25 min.
Gdy biszkopt się piecze, masę makową przekładamy do dużej głębokiej patelni lub rondla i smażymy na kuchence.
Mak smażymy około 10-15 min.
Mak powinien być bardzo gorący, inaczej nie będzie się trzymał ciasta.
Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do lekkiego przestudzenia.
Jeszcze ciepły biszkopt przekrajamy na pół.
Na ciepły biszkopt wykładamy gorący mak i przykrywamy drugą połówką biszkopta i dociskamy lekko ręką górny biszkopt (w moim przypadku wyłożyłam mak na górze ponieważ miałam trochę za dużo).
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz