sobota, 25 lipca 2020

Miodowe ciasteczka

Przepis na te pyszniutkie ciasteczka jest stary jak świat, ale nie dawno wykopany przeze mnie z mojego kulinarnego zeszytu.
A wykopany dlatego, że przemknęły mi przed oczami podobne ciasteczka w Internecie i postanowiłam odszukać swoje.
Ciasteczka są bardo proste w przygotowaniu, a aromat miodu jak rozchodzi się po domu podczas pieczenia nie do opisania.
Polecam do niedzielnej kawusi lub letniego weekendowego wypoczynku w ogrodzie:-))














Składniki na 35 ciasteczek:
400 g mąki tortowej
2 jaja
100 g cukru (jak lubicie bardzo słodkie to 130 g cukru)
50 ml oleju rzepakowego
1 czubata łyżka miodu (około 70 g)
1 łyżeczka sody
1 łyżka octu winnego lub soku z cytryny
szczypta soli

dodatkowo 
1 żółtko do smarowania ciasteczek

Wykonanie:
Jaja wraz z cukrem delikatnie roztrzepać rózgą kuchenną, dodać sól, olej i miód i wszystko dokładnie wymieszać.
Sodę rozpuścić w occie i wlać do mieszanki jajecznej i dokładnie rozprowadzić.


Na koniec wsypujemy mąkę i wszystko dokładnie mieszamy.


Ciasto wychodzi miękkie i lekko się klei do rąk - ale takie ma właśnie być, bo taka jego "uroda".


Ręce wysmarować mąką, a następnie odrywać kawałki ciasta i formować wielkości orzecha włoskiego.


Gotowe ciasteczka wykładamy na papier do pieczenia, a następnie smarujemy roztrzepanym widelcem żółtkiem robiąc wzorki.



Pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180*C przez 15 min. 

Po upieczeniu przekładamy na talerz do wystygnięcia - jeden z moich dwóch łasuchów nie wytrzymał i ukradł gorące.


I gotowe!
Smacznego!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz