Bo domowa, bo bez konserwantów, bo prosta w przygotowaniu.
I dlatego polecam!
500 ml słoik wiśni ( u mnie swojski )
sok z 1 cytryny lub limonki
1 łyżka maki ziemniaczanej
1/2 szkl. wody dolałam do wiśni ( opcjonalnie )
1/2 szkl. wody do rozrobienia mąki
Wykonanie:
Kompot wlewamy do rondla, dodajemy sok z cytryny ( limonki), wlewamy wodę i wstawiamy na wolnym ogniu do zagotowania.
Make ziemniaczaną rozpuszczamy w 1/2 szklanki wody do całkowitego rozpuszczenia.
Przed nałożeniem frużeliny na ciasto należy się upewnić, czy aby na pewno jest wystarczająco wystudzona.
Wystudzoną frużelinę nakładamy na wybrane ciasto - w moim przypadku był to czekoladowy sernik z bitą śmietaną
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz