piątek, 11 listopada 2016

Rogale Marcińskie

                                      Rogale od kilku lat nie dawały mi spokoju i chodziły za mną przy każdym święcie 11 listopada. No i w końcu się zdecydowałam je zrobić, po raz pierwszy rok temu. Smak tych rogali pamiętałam jeszcze z dzieciństwa, gdy pierwszy raz pojechałam do Poznania na wycieczkę klasową. A takiego smaku się nie zapomina... oj, uwierzcie, że nie zapomina.



SKŁADNIKI:
1 opakowanie suchych drożdży lub 30 g drożdży tradycyjnych
1 szkl. ciepłego mleka
4 żółtka ( 3 białka będą potrzebne do masy makowej, 1 do smarowania gotowych rogali )
4,5 szkl. mąki
4 łyżeczki cukru
szczypta soli
4 łyżki masła ( około 80 g )

dodatkowo:
200 g miękkiego masła do wałkowania

Mąkę przesiać do miski, zrobić dołek, wsypać pokruszone drożdże, łyżkę cukru i zalać 1/3 ciepłego mleka. Zasypać nie wielką ilością mąki i wyrabiać do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Odstawić rozczyn do wyrośnięcia na około 10-15 min.

W tym czasie żółtka utrzeć z pozostałym cukrem na jasną masę, a masło rozpuścić. Wszystkie składniki dodać do rozczynu i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto.


Gotowe ciasto przykryć folią i wstawić do lodówki na 1 godzinę. Po tym czasie ciasto wyjąć i rozwałkować na prostokąt 45x25 cm ( krótszy bok ma być podstawą ).


200 g miękkiego masła pokroić w plastry i ułożyć na rozwałkowanym cieście, następnie równomiernie rozsmarować. 1/3 ciasta złożyć do środka i przykryć go pozostałym ciastem, tak by powstały 3 warstwy.

Ciasto docisnąć obrócić o 90 stopni i delikatnie rozwałkować na prostokąt. ponownie złożyć jak za pierwszym razem, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na kolejną godzinę. Cały proces wałkowania i składania powtarzamy 3 razy. Po ostatnim wałkowaniu i składaniu włożyć ciasto do lodówki na całą noc. Ciasto należy wyjąć z lodówki nie wcześniej niż 20 min. przed wyrabianiem rogali.

NADZIENIE:
250 g maku białego
100 g masy marcepanowej
3/4 szkl. cukru pudru
150 g orzechów włoskich i laskowych
100 g migdałów blanszowanych
100 g daktyli i suszonych fig
3-4 łyżki śmietany kremówki
2 białka
4 biszkopty, pokruszone

ponadto:
1 szkl. cukru pudru + 1 łyżeczka soku z cytryny + gorąca woda - na lukier
Mak, ugotować i odcedzić, a daktyle i orzechy sparzyć gorącą wodą. Zostawić na 30 min., odcedzić i dobrze odsączyć. Mak, daktyle i orzechy zmielić na drobnym sitku. Masę marcepanową rozetrzeć mikserem z cukrem i 3 łyżkami śmietany.

Do utartej masy dodawać masę makową, cały czas miksując na wolnych obrotach. Dodać okruszki biszkoptowe i dobrze wymieszać. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną masę i delikatnie dodawać do masy makowej - delikatnie wymieszać. Masa powinna wyć zwarta, ale łatwo powinna się rozsmarowywać.


Ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 65x40 cm i przeciąć wzdłuż długiego boku na 2 równe części.  Każdy powstały pasek pokroić na trójkąty. Rozsmarować nadzienie, brzeg trójkąta założyć na masę makową, na środku zrobić nacięcie, następnie zwinąć rogalik, zawijając rogi pod spód. Gotowe rogale ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, robiąc duże odstępy między nimi.

Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 90 min. do wyrośnięcia.
Wrośnięte rogale posmarować roztrzepanym białkiem z mlekiem.
Pieczemy w temperaturze 190*C przez 20 min. Rogale powinny się ładnie zarumienić. Po upieczeniu przekładamy na kratkę i polewamy lukrem i posypujemy orzechami lub migdałami - jeszcze ciepłe.




SALCESON

                                 

Salceson - ciekawa nazwa, ale znakomicie pasująca to tego kulinarnego cudeńka. Na to ciasto natknęłam się kiedyś w gazecie, ale na pierwszy rzut oka nie zrobiło na mnie wrażenia. I do dzisiaj się zastanawiam, dlaczego... bo przecież ja uwielbiam takie cuda:))
 Na szczęście ta kartka z gazety przeleżała u mnie w zeszycie z przepisami kilka lat, i dopiero podczas jakiś porządków natknęłam się ponownie na ten przepis i dopiero w tedy mnie bardziej zaintrygował i zastanowił... Postanowiłam go zrobić i zobaczyć efekt końcowy, a był ... sami oceńcie.

Składniki:
1 kostka masła
1 szkl. cukru
2 łyżki kakao
3 wafle duże
1 paczka herbatników
1 galaretka
bakalie

Masło, cukier i kakao zagotować i wystudzić. Galaretkę rozpuścić w 1 niepełnej szklance gorącej wody, schłodzić. Kiedy zacznie tężeć, wlać do masy kakaowej. Herbatniki oraz 2 wafle pokruszyć na małe kawałki, bakalie lekko posiekane i wszystko razem wymieszaj. Czystą ściereczką zwilżyć wodą i położyć na niej ostatni wafel. Kiedy namoknie, rozłożyć na nim przygotowaną masą, zawinąć w folię aluminiową i wstawić do lodówki na minimum 4 godz.


czwartek, 10 listopada 2016

Torty

                                              

Torty - zawsze uważałam, że  powinny je robić osoby z bardzo dużym doświadczeniem kulinarnym. I mogę dlatego nigdy się nie zdecydowałam na zrobienie sama tak wykwintnego ciasta jakim jest tort. Jedak pewnego dnia dorosłam do takiego wyzwania i postanowiłam stawić czoła temu wyzwaniu... 
Wprawdzie cały czas udoskonalam swoje wypieki i podglądam bardziej doświadczonych kulinarnie osób, aby moje torty były nie tylko przepyszne , ale także ich wygląd był godny uwagi. Efekty sami oceńcie, bo ja nigdy nie byłam fanka kupnych tortów, a już na pewno kupnych ciast.

        


 TORT SZACHOWNICA - to było moje pierwsze wyzwanie, i do dzisiaj jest to mój tort popisowy


TORT GITARA -  to było kolejne wyzwanie, prezent urodzinowy dla mojego syna 

TORT BEZOWO-KAWOWY 


TORTY NA PREZENT





Tort Andrzejkowy śmietanowo-orzechowy dla mojego syna Andrzeja 




środa, 9 listopada 2016

Sernik na jogurtach greckich

                              

Ten leciutki serniczek wynalazłam w internecie. I powiem tak, bardzo mnie zaintrygował, bo w tedy nie wierzyła, że z jogurtów greckich można wyczarować takie pyszności. Serniczek jest leciutki jak puch, jak chmurka na niebie... Tyle wam tylko powiem, bo tego ciasta naprawdę trzeba skosztować:))) 
basia od kuchni

Składniki na ciasto:
3 szkl. mąki pszennej
200g masła
5 żółtek
3 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Wszystkie składniki bardzo dokładnie wyrobić najlepiej przy pomocy malaksera. Ciasto podzielić na dwie części, wsadzić do woreczków i umieścić w zamrażarce na 3-4  godziny.

Składniki na masę jogurtową:
1200g jogurtów greckich lub Bałkańskich
200g wiórków kokosowych 
1 łyżka budyniu waniliowego
1 cukier waniliowy
5 białek
3/4 szkl. cukru
2 łyżeczki octu winnego lub soku z cytryny
ponadto:
słoiczek dżemu z czarnej porzeczki (ja użyłam własnej roboty)

Jogurty zmiksować z wiórkami, budyniem i ekstraktem. Białka ubić na sztywno z cukrem, pod koniec ubijania dodać ocet. Dodać do jogurtów i dokładnie wymieszać.


Ciasto wyjąc z zamrażalki. Blaszkę 24x24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Pierwszą część ciasta zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Lekko docisnąć. Rozsmarować dżem porzeczkowy i wylać masę jogurtową. Na wierzch zetrzeć drugą część ciasta. 
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 1 godzinę w temp. 180 stopni. Piekąc to ciasto można je zrobić w tortownicy i będziemy mieć tortowy serniczek 28.