Sweterek "chodził za mną" już od dłuższego czasu, ale ciągle było coś ważniejszego, w końcu jednak się zmobilizowałam i powstało to cudeńko.
Zużyłam 700 g włóczki w kolorze jasnego fioletu.
Rękawy zrobiłam trochę inaczej, ponieważ nie chciałam takich szerokich i tak długich jak w oryginale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz