Wynalazłam to ciasto w internecie i postanowiła je wypróbować i co, i udało się.
A watro było, bo ciasto jest pyszniutkie, leciutkie i takie prawdziwie drożdżowe.
Składniki na ciasto:
550 g mąki pszennej
skórka starta z jednej pomarańczy
180 ml mleka w temperaturze pokojowej
150 g masła miękkigo
130 g cukru
3 jajka
4 pełne łyżeczki sypkich drożdży instat
Składniki na masę serową:
450 g białego sera twarogowego tłustego ( nie z wiaderka ) w Gdańsku - ser śmietankowy Maćkowy lub ser klinek Maćkowy
2 jajka
50 g cukru
cukier waniliowy
Powidła żurawinowe lub inne kwaśne np. ż jeżyn lub z czarnej porzeczki
Wykonanie:
Ciasto jest dość lepkie więc najlepiej wykonać je robotem - to moje zdanie.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier drożdże i otartą skórkę z pomarańczy, dokładnie je mieszając.
Następnie dodajemy mleko nie ciepłe, i wbijamy jajka.
Zarabiamy ciasto na średniej mocy miksera hakiem do ciast drożdżowych.
Gdy ciasto zaczyna się formować i odchodzić od miski, dodajemy miękkiego masła po łyżce nadal mieszając. Każdą kolejną porcję masła dodajemy po uprzednim dokładnym połączeniu ciasta z poprzednia porcją masła.
Po wyrobieniu całego masła, wyrabiamy ciasto jeszcze około 3-4 min.
Wyrobione ciasto przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na 6 godz. ( ja wstawiłam na całą noc )
Nadzienie serowe:
Biały ser - dobry, prawdziwy, tłusty i twarogowy, drobno mielony ( w żadnym wypadku nie z pudełko to profanacja sera i tego ciasta )
Ser ucieramy dodajemy żółtka, a białka ubijamy i dodajemy na końcu, następnie wsypujemy cukier i cukier waniliowy. Przygotowany ser odstawiamy do lodówki.
Piekarnik podgrzewamy do 80 *C , szykujemy 2 foremki keksówki 10/27wykładając je papierem do pieczenia.
Ciasto wyjmujemy z lodówki na posypaną mąką stolnicę, dzielimy na 2 części, jedną chowamy z powrotem do lodówki nad drugą zaczynamy się "znęcać". Wałkujemy na prostokąt 30/40 cm, na środku rozsmarowujemy połowę powideł żurawinowych lub innych zostawiając 2-3 cm ciasta z każdej strony. Na powidła wykładamy połowę sera..
Ciasto zwijamy od dłuższego boku jak roladę, ciasno, zgniatamy końce ciast.
Gotową długą roladę rozcinamy na pół wzdłuż na 2 połowy, ciasto układamy nadzieniem do góry, ściskamy ze sobą końcówki i zwijamy warkocz, zakładamy na siebie ciasto kilka razy i ściskamy dolne końce. Przenosimy ciasto do foremki - co nie jest takie proste, ale możliwe.
Tą samą czynność powtarzamy z drugim plackiem.
Ciasto wyrastamy w piekarniku nagrzanym uprzednio do 80*C około 1,5 godz. ( ja trzymałam 1 godz. ).
Podrośnięte warkocze wyjmujemy, piekarnik podgrzewamy do 180*C, ciasto wkładamy na środkową półkę i pieczemy 40 min..
Wyjmujemy i studzimy na kratce, kroimy dopiero po całkowitym ostudzeniu - w moim wypadku było jedzone jeszcze gorące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz