Uff, to była prawdziwa syzyfowa praca - robienie i prucie, prucie i robienie, ale opłaciło się. Bo gdy zobaczyłam gotowe - to dech mi zaparło. W prawdzie w oryginalnym schemacie nie rękawków, ale ja sobie umyśliłam, że będą i tak też robiłam.
Witajcie Kochani! Na moim blogu dowiecie się jak smacznie i zdrowo zjeść, ale i nie tylko - bo będę również serwować kosmiczne bomby kaloryczne w postaci ciast tortów i innych pyszności. Jednak nie zapomnę o mojej drugiej pasji czyli szydełkowaniu, tutaj dowiecie się jak zrobiłam i jak zrobić podobny sweterek lub inne wdzianko na szydełku.
Etykiety
Akcesoria Cukiernicze
(4)
Babki
(9)
Boże Narodzenie
(17)
Bułeczki drożdżowe
(18)
Chleby
(11)
Ciasta
(74)
Ciasta bez pieczenia
(34)
Ciasta Dietetyczne
(11)
Ciasta Drożdżowe
(54)
Ciastka
(42)
Dania Obiadowe
(26)
Desery i desery dietetyczne
(20)
Dżemy
(4)
Frużeliny
(1)
Jabłeczniki
(20)
Koktajle
(15)
Makowce
(15)
Mięsa
(3)
Mufinki i Babeczki
(8)
Przetwory na zimę
(4)
Sałatki
(5)
Serniki
(12)
Sosy - Dipy
(3)
Szydełkowanie
(48)
Torty
(16)
Wielkanoc
(6)
Zdrowe śniadania - dietetyczne
(4)
piątek, 15 kwietnia 2016
niedziela, 10 kwietnia 2016
Brioche - drożdżowy warkocz z serem i żurawiną
Wynalazłam to ciasto w internecie i postanowiła je wypróbować i co, i udało się.
A watro było, bo ciasto jest pyszniutkie, leciutkie i takie prawdziwie drożdżowe.
Składniki na ciasto:
550 g mąki pszennej
skórka starta z jednej pomarańczy
180 ml mleka w temperaturze pokojowej
150 g masła miękkigo
130 g cukru
3 jajka
4 pełne łyżeczki sypkich drożdży instat
Składniki na masę serową:
450 g białego sera twarogowego tłustego ( nie z wiaderka ) w Gdańsku - ser śmietankowy Maćkowy lub ser klinek Maćkowy
2 jajka
50 g cukru
cukier waniliowy
Powidła żurawinowe lub inne kwaśne np. ż jeżyn lub z czarnej porzeczki
Wykonanie:
Ciasto jest dość lepkie więc najlepiej wykonać je robotem - to moje zdanie.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier drożdże i otartą skórkę z pomarańczy, dokładnie je mieszając.
Następnie dodajemy mleko nie ciepłe, i wbijamy jajka.
Zarabiamy ciasto na średniej mocy miksera hakiem do ciast drożdżowych.
Gdy ciasto zaczyna się formować i odchodzić od miski, dodajemy miękkiego masła po łyżce nadal mieszając. Każdą kolejną porcję masła dodajemy po uprzednim dokładnym połączeniu ciasta z poprzednia porcją masła.
Po wyrobieniu całego masła, wyrabiamy ciasto jeszcze około 3-4 min.
Wyrobione ciasto przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na 6 godz. ( ja wstawiłam na całą noc )
Nadzienie serowe:
Biały ser - dobry, prawdziwy, tłusty i twarogowy, drobno mielony ( w żadnym wypadku nie z pudełko to profanacja sera i tego ciasta )
Ser ucieramy dodajemy żółtka, a białka ubijamy i dodajemy na końcu, następnie wsypujemy cukier i cukier waniliowy. Przygotowany ser odstawiamy do lodówki.
Piekarnik podgrzewamy do 80 *C , szykujemy 2 foremki keksówki 10/27wykładając je papierem do pieczenia.
Ciasto wyjmujemy z lodówki na posypaną mąką stolnicę, dzielimy na 2 części, jedną chowamy z powrotem do lodówki nad drugą zaczynamy się "znęcać". Wałkujemy na prostokąt 30/40 cm, na środku rozsmarowujemy połowę powideł żurawinowych lub innych zostawiając 2-3 cm ciasta z każdej strony. Na powidła wykładamy połowę sera..
Ciasto zwijamy od dłuższego boku jak roladę, ciasno, zgniatamy końce ciast.
Gotową długą roladę rozcinamy na pół wzdłuż na 2 połowy, ciasto układamy nadzieniem do góry, ściskamy ze sobą końcówki i zwijamy warkocz, zakładamy na siebie ciasto kilka razy i ściskamy dolne końce. Przenosimy ciasto do foremki - co nie jest takie proste, ale możliwe.
Tą samą czynność powtarzamy z drugim plackiem.
Ciasto wyrastamy w piekarniku nagrzanym uprzednio do 80*C około 1,5 godz. ( ja trzymałam 1 godz. ).
Podrośnięte warkocze wyjmujemy, piekarnik podgrzewamy do 180*C, ciasto wkładamy na środkową półkę i pieczemy 40 min..
Wyjmujemy i studzimy na kratce, kroimy dopiero po całkowitym ostudzeniu - w moim wypadku było jedzone jeszcze gorące.
Brioche - francuskie ciasto drożdżowe
No cóż, tu nie ma co się rozpisywać, to ciasto po prostu trzeba upiec i zjeść.
SKŁADNIKI:
500g mąki pszennej
2 jajka
60 g cukru
180 ml mleka ( 3/4 szkl. )
100 g masła ( można je roztopić będzie szybciej )
4 łyżeczki suchych drożdży
300g Nutelli
WYKONANIE:
Ciasto jest dosyć lepkie i tłuste, dlatego warto jest je robić mikserem, ponieważ będzie mocno lepić się do rąk i większość ciasta zostanie nam na rękach.
1. Do miski wsypujemy wszystkie suche składniki i dokładnie mieszamy
2. Do suchych składników dodajemy jajka i mleko - mleko nie musi być ciepłe, wystarczy temperatura pokojowa
3. Ciasto zarabiamy mikserem na średniej mocy miksera hakiem do ciast drożdżowych około 2-3 min..
4. Dodajemy masło roztopione lub dodajemy po kawałku i dokładnie rozdrabniamy każdy kawałek osobno ( tak jak ja to zrobiłam).
5. Po dodaniu całego masła ciasto miksujemy jeszcze około 3-4 min.
6. Wyrobione ciasto przykrywamy folią i wstawiamy do lodówki na 6 godz., a najlepiej na całą noc.
7. Ciasto powinno podwoić swoja objętość.
8. Wyrośnięte ciasto wyrabiamy na stolnicy, aby pozbyć się powietrza z ciasta w trakcie wyrastania, 9. Następnie dzielimy ciasto na 4 części, i każdy kawałek wałkujemy na placek o średnicy 25-27 cm o grubości kilku mm. Zalecam to robić na papierze posypanym mąką będzie łatwiej. Zaznaczam, że wałkowanie wcale nie będzie takie proste bo ciasto jest bardzo elastyczne, ale dacie radę.
10. Wykładamy ciasto do formy ja użyłam tortownicy 26 cm, powinna być większa ( dlatego ja zrobiłam 2 placki) smarujemy Nutellą zostawiając 1 cm od brzegu. Tak samo postępujemy z 3 kolejnymi plackami, z tym, że 4 nie smarujemy na wierzchu Nutellą.
11. Piekarnik nagrzewamy do 180*C, a w tym czasie formujemy gwiazdę. Na samym środku odciskamy szklanką okrąg. Ostrożnie, ale symetrycznie kroimy ciasto najpierw na 2 połówki, później na ćwiartki. Każdą ćwiartkę przepoławiamy i pozostałe również przepoławiamy - powinno wyjść 16 części z nie uszkodzonym środkiem.
12. No a teraz zaczynamy formować, przy pomocy noża podnosimy dwa kawałki ciasta i skręcamy je na zewnątrz względem siebie - jak na zdjęciu
I w ten sam sposób zawijamy pozostałe 14 fragmentów ciasta
13. Ciasto po tych naszych katorgach smarujemy mlekiem posypujemy makie - opcjonalnie i odstawiamy do "ochłonięcia" i lekkiego wyrośnięcia na około 30 min.
A następnie wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 30-35 min.
Po upieczeniu najlepiej smakuje jeszcze ciepłe, ale wystudzone też jest paluszki lizać, chociaż nie wiem czy doczeka tego momentu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)