środa, 17 lipca 2019

Chlebek typu greckiego

"Nie zabraknie mi nigdy chleba" - to najpyszniejszy chlebek jaki kiedykolwiek jadłam.
Pracy przy nim tyle co nic, a wygląd, zapach i smak po prostu zniewalają od pierwszego kęsa.
Polecam wszystkim na wszystkie uroczystości rodzinne i nie tylko, bo warto.
Na 100% zrobi furorę






















Składniki na 1 bochen:
500 g mąki pszennej do wypieku chleba typ 750 ( do kupienia w dużych marketach, ja kupiłam w                                                                                        Selgrosie )
400 ml ciepłej przegotowanej wody
1 łyżeczka soli
25 g świeżych drożdży
10 pokrojonych czarnych oliwek
6 drobno pokrojonych suszonych pomidorów
kilka pestek dyni ( wyjętych ze słoika gdzie były suszone pomidory )
1 łyżeczka bazylii
kminek - jak kto lubi

Wykonanie:
Oliwki odsączamy z wody i kroimy, to samo robimy z pomidorami.


Make przesiewamy przez sito do wysokiej miski, robimy dołek dodajemy drożdże i wlewamy wodę mieszając łyżka do rozpuszczenia się drożdży.
Następnie ręką lub hakami wyrabiamy cisto drożdżowe.
Ciasto po wyrobieniu  powinno być elastyczne i odchodzić od ręki lub haków.


Do wyrobionego ciasta dodajemy sól, pokrojone oliwki, pomidory, bazylię i kminek.
lekko wyrabiamy ręka do całkowitego połączenia się dodatków.


Tak wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do potrojenia się objętości ciasta.



Wyrośnięte ciasto, przekładamy na stolnicę lub blat oprószony mąką i lekko wyrabiamy.
Z wyrobionego ciasta formujemy bochenek, zawijając brzegi pod spód. Umieszczamy w naczyniu żaroodpornym lun na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.



Gotowy chlebek nacinamy na krzyż i posypujemy kminkiem. 
Chlebek pozostawiamy do odpoczynku na 15 min.


Piekarnik nagrzewamy do 230*C i wstawiamy nasz bochenek, pieczemy w tej temperaturze 15 min., a następnie zmniejszamy temperaturę do 180*C i pieczemy jeszcze 25-30 min. do zarumienienia się skórki.

Po upieczeniu jeszcze gorący chlebek wykładamy na kratkę do całkowitego wystudzenia.
I można zajadać.
Najlepszy suchy lub z masełkiem czosnkowym.


Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz