Przepis wygrzebałam w jednej z babskich gazet i postanowiła wypróbować - efekt... W ciągu tygodnia piekłam trzy razy i za każdym razem znika z prędkością światła, z pretensjami kto zjadł i dlaczego już nie mam.
Polecam wszystkim, którzy kochają jabłeczniki, a szczególnie tym, którym się spieszy:))
Składniki na ciasto:
5 jaja
3/4 szkl. cukru
3/4 szkl. mąki tortowej BASIA
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na farsz jabłkowy:
5-6 jabłek
5 łyżek cukru
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczka kardamonu - opcjonalnie
1 łyżka soku cytryny
Wykonanie:
Wykonanie:
- Na dużą blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia
- Jabłka pokroić w kostkę, dodać cynamon, cukier i kardamon (jak lubisz) dokładnie wymieszać w misce.
- Tak przygotowane jabłka wyłożyć na blachę wyłożonej papierem.
- Białka ubić na sztywno, dodać cukier ciągle ubijając.
- Następnie dodać żółtka ciągle ubijając, dodać mąkę i proszek do pieczenia - ubijając już na najniższych obrotach.
- Tak przygotowaną masę biszkoptową wylewamy na pokrojone jabłka, tak aby pokryła wszystkie owoce.
- Pieczemy w temperaturze 180*C, 20-25 min., jeżeli piekarnik jest gazowy to polecam włożenie na dno piekarnika zwykłej blachy do pieczenia. Zapobiegnie to przypaleniu ciasta.
- Po upieczeniu, wyjąć z pieca, odczekać 10 min. do lekkiego wystygnięcia i po tym czasie, ciasto przykryć mokrą ściereczką lnianą i odwrócić o 180 stopni, tak aby jabłka znalazły się na górze.
- Odklejamy papier od jabłek.
- I delikatnie zwijamy ciasto z dłuższego boku w roladę.
Smacznego!